Piękna zima nastała :) świat za oknem wygląda ślicznie, a i w moim domu jest jaśniej. Światło odbija się od śniegu :) Niestety póki co podziwiam to wszystko właśnie zza okna, bo trochę przychorowałam. Między innymi dlatego też nie było tyle czasu notki. Jak już przyszedł czas, żeby ją opublikować, to zwaliło mnie z nóg. Już dawno nie czułam się tak koszmarnie. W zasadzie to nie jestem zbyt chorowitą osobą, ale teraz poległam. Na szczęście dostałam antybiotyk, który szybko zadziałał i ból zelżał.
Dzisiaj wrzucam bransoletkę na szczęście, z czterolistną koniczynką.
Piękny :)
OdpowiedzUsuńu mnie śniegu nadal nie ma... Chociaż może to i dobrze dla mnie, bo jeszcze opon w samochodzie na zimowe nie wymieniłam.:P bransoletka jest cudowna!
OdpowiedzUsuńOho, to czas najwyższy zmienić te opony, bo myślę, że śnieg dosięgnie każdego zakątka Polski ;) Ja na szczęście mam męża, który dba o takie sprawy, jak zmiana opon i zmienił mi je jeszcze pod koniec jesieni, przed pierwszymi opadami :)
Usuńśliczna:) wracaj do zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Po każdej chorobie bardzo doceniam brak bólu i to, że czuję się o wiele lepiej :)
UsuńBardzo ładna bransoletka....fajny kolor sznurków....
OdpowiedzUsuńa u mnie śniegu jak nie było tak nie ma:(
muliniane-cudenka.blogspot.com
Pozdrawiam:)
śliczna bransoletka, uwielbiam fioletowy! <3
OdpowiedzUsuńzaobserwowałam i liczę na rewanż.
mojezyciejestnowela.blogspot.com
Śliczna. :D
OdpowiedzUsuńCzasami organizm nie daje rady. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. :)
Dziękuję ślicznie :)
UsuńŚwietna bransoletka, fioletowy jest jednym z moich ulubionych kolorów :)
OdpowiedzUsuńUrocza, skromna a zarazem elegancka. :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna ta bransoletka :) Dużo zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńProsta a efektowna Mój blog. Zapraszam!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka, lubię fiolety. Delikatna a zarazem efektowna :)
OdpowiedzUsuń